Lulinho
Admin
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:22, 23 Paź 2006 Temat postu: Real Madrid 2-0 FC Barcelona |
|
|
Barcelona przegrała dzisiaj na Santiago Bernabeu z Realem Madryt 2:0 i zaliczyła tym samym drugą z rzędu porażkę. Przed kilkoma dniami Katalończycy ulegli londyńskiej Chelsea 1:0.
Barcelona w dzisiejszym meczu rozpoczęła atakować już od pierwszych sekund. Tuż po rozpoczęciu gry przez Real Madryt piłkę przejęli goście, ale podania Deco nie był w stanie przejąć Lionel Messi. Do trzeciej minuty Azulgrana była zespołem znacznie lepszym. Niestety, właśnie wtedy gospodarze tego spotkania objęli prowadzenie. Na prawej flance w ofensywie pokazał się Sergio Ramos, który posłał dokładną piłkę wprost na głowę niepilnowanego w polu karnym Raula Gonzaleza. Reprezentant Hiszpanii nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Victora Valdesa, który przy mocnym strzale głową snajpera Realu Madryt był bez szans. Nikt nie spodziewał się, że podopieczni Fabio Capello tak szybko zdobędą pierwszą bramkę w tym meczu, gdyż na początku spotkania lepiej radzili sobie Katalończycy. Barcelona próbowała się szybko otrząsnąć po straceniu gola. Swoje szanse miał Lionel Messi, najaktywniejszy gracz Blaugrana dzisiejszego wieczoru. Argentyńczyk grał bardzo dobrze, podobnie jak w środę przeciwko Chelsea w Londynie. Niestety, żaden z jego strzałów nie znalazł drogi do siatki. Goście próbowali odrobić straty, ale Real był tego dnia dobrze dysponowany. W piętnastej minucie Robinho dobrze podał do Raula, który trafił w poprzeczkę. Azulgrana mogła mówić o dużym szczęściu. Dziesięć minut później cudownym rajdem popisał się Lionel Messi, który podał do znajdującego się na dobrej pozycji Eidura Gudjohnsena. Islandczyk w tej sytuacji zachował się jednak katastrofalnie i nie zdołał trafić do siatki z bardzo bliskiej odległości. Napastnik Barcelony powinien zdobyć gola – to była sytuacja stuprocentowa. Katalończycy sprawili, że przed ostatnie minuty pierwszej połowy gospodarze praktycznie nie istnieli na boisku. Barcelona całkowicie zamknęła rywala na własnej połowie, ale nie zdołała do przerwy zdobyć gola na 1:1. Kibice osiemnastokrotnych Mistrzów Hiszpanii mieli jednak jeszcze nadzieję, że po przerwie Barcelona zdobędzie upragnionego gola.
Początek drugiej połowy był kontynuacją końcówki pierwszej – Barcelona masowo atakowała, ale Real dobrze się bronił. W pięćdziesiątej pierwszej minucie piłkarze Franka Rijkaarda zaatakowali zbyt dużą ilością zawodników i doprowadzili do kontry rywala. Stołeczny zespół szybko znalazł się blisko bramki Victora Valdesa, znajdujący się na lewej flance Robinho świetnie ujrzał Ruuda van Nistelrooya w polu karnym, do którego posłał dokładną piłkę. Bramkarz Barcelony wyszedł, ale źle obliczył lot piłki i Holender zdobył gola na 2:0! Barcelona a bardzo się odkryła, co skończyło się jeszcze większym prowadzeniem przeciwnika. Po stracie przez Katalończyków drugiej bramki tempo znacznie opadło, mecz stał się dużo brzydszy. Real mógł jeszcze zdobyć trzeciego gola, ale techniczny strzał van Nistelrooya, który próbował lobować wysuniętego Victora Valdesa, nie znalazł drogi do siatki – piłka odbiła się od poprzeczki. Choć Barcelona do końca próbowała zdobyć honorowego gola, mecz zakończył się dwubramkową wygraną gospodarzy.
Gracze Franka Rijkaarda przegrali kolejny mecz z rzędu. Bardzo słaby mecz rozegrał Eidur Gudjohnsen, który został w drugiej połowie zmieniony przez Javiera Pedro Saviolę. Również Ronaldinho niczego nie pokazał. Na pochwałę zasługuje jedynie Lionel Messi, który rozegrał dobry mecz, podobnie jak w środę na Stamford Bridge.
Barcelona przed tą kolejką miała aż pięciopunktową przewagę nad odwiecznym rywalem. Po tym meczu przewaga zmalała do dwóch punktów, ale Katalończycy nadal będą przewodzić w tabeli Primera División.
Real Madryt: Iker Casillas; Sergio Ramos, Cannavaro, Helguera, Roberto Carlos; Emerson, Diarra; Guti (Beckham, min.81), Robinho, Raúl i Van Nistelrooy (Reyes, min. 79).
FC Barcelona: Víctor Valdés; Zambrotta, Puyol, Thuram, Sylvinho; Xavi, Iniesta, Deco (Giuly, min.55), Ronaldinho; Messi i Gudjohnsen (Saviola, min.66).
Arbiter główny: Pérez Burrull.
Żółte kartki: Emerson (20'), Van Nistelrooy (55'), Guti (69'), Beckham (85'), Zambrotta (53'), Ronaldinho (81'),.
Liczba widzów: 78 000.
Stadion: Santiago Bernabéu.
Bramki:
1:0, Raúl (3');
2:0, van Nistelrooy (53')
Źródło: Barca Serwis
Post został pochwalony 0 razy
|
|